niedziela, 4 maja 2014

orgazmów

Mamy psa, pieska właściwie, sikającego na gazety malucha.
Dzisiejszy poranek, zwyczajna krzątanina przed szkolna i przedszkolna.
Nagle! Rzut oka na gazetę do sikania.
- a co to "orgazmów"?
Zatrzymanie.
Wyjaśnianie.
Lekcja. Dla mnie.
Od dzisiaj treści do obsikiwania będę dobierała starannie, ze świadomością ich wartości edukacyjnej.
Dlatego, pomimo nawału pracy, idę poczytać gazetę. To mój rodzicielski obowiązek.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz