czwartek, 18 grudnia 2014

rakotwórcze

Ja: a wy już całkiem straciliście zainteresowanie pleceniem bransoletek?
eM: tak, bo wszyscy się obawiają, że można dostać raka...
Miki: twórczego.

środa, 17 grudnia 2014

ajlowju

miki usypia, ja fejsbuczę na telefonie z przyjacielem.
- co tam piszecie do siebie? - pada pytanie.
- on mi napisał, że jedna piosenka kojarzy mu się ze mną, a ja, że mi się kojarzy z nim.
- o, czyli takie aj low ju!

po TV

"mam zryty mózg"

Miki

poniedziałek, 17 listopada 2014

próbuję znaleźć dobrą nazwę.
próbuję
próbuję
przed północą sms od eM:

Mamusiu wymyśliłam hasło do masaży.
Asekuracja - kuracja dla asów :)

środa, 12 listopada 2014

- Mamusiu, widzieliśmy martwiaki na kamieniu.
- A co to takiego martwiaki?
- Takie nieżyjątka. Po prostu nie żyją.

piątek, 7 listopada 2014

wynalazek

Wymyśliłem dzisiaj taką rzecz: rozciągacze-nie-pękacze. Gdyby się na przykład miało ochotę wystrzelić kulę ziemską na takiej cieniutkiej gumce z procy. To ta gumka byłaby właśnie rozciągaczem-nie-pękaczem.

czwartek, 6 listopada 2014

eM była na Powązkach.
- oglądałam te wszystkie nagrobki i się zastanawiałam, jaki ty byś chciała mieć.
- no i co wymyśliłaś?
- jeden mi przyszedł do głowy ze srającym jednorożcem, a drugi z całym mnóstwem trupich czaszek.

środa, 5 listopada 2014

open

- Mamo, było dyktando i pani podyktowała wyraz wróżka, a ja napisałam frużka, bo tak usłyszałam.
- A co to jest frużka?
- Nie wiem, ale pomyślałam, że to jest wyraz, którego po prostu jeszcze nie znam.

czwartek, 9 października 2014

- ja chyba jestem jakaś dziwna - powiedziała dzisiaj eM.
- jak to?
- no...tak samo jak ty.
- ej, ale my wcale nie jesteśmy dziwne, to świat jest dziwny.
- acha...i to centrum handlowe się rusza, a nie schody ruchome...

czwartek, 11 września 2014

środa, 10 września 2014

nieufność

- mamo. nie ufam mizerii w szkole. i nie ufam zupełnie koledze, który stał w kolejce przede mną i poprosił o ogromną porcję mizerii.

poniedziałek, 8 września 2014

- nie gap się. no nie gap się! - mikołaj groźnie do figurki jelonka, stojącej na stole.
- mikołaj, a może zagrajcie w "kto pierwszy mrugnie"? - proponuje Em.

a potem odrabialiśmy lekcje i padli ze śmiechu, bo ich zdaniem wykleiłam szubienicę.
(zadane miałam. rodzic wykleja dla dziecka niespodziankę z pasków papieru. wykleiłam dom. i płot. i drzewo)
dom wariatów.

a wspólne odrabianie lekcji póki co uwielbiam :)

sobota, 23 sierpnia 2014

fryzury Mika według nomenklatury Mika

Miki uparcie zapuszcza.
Mały kogutek nazywa się pawełek
Większy: paweł. "Mamo, mam pawła"
Jeszcze większy: babcia
Największy: Miki stojąc przed lustrem konstatuje: "podwójna babcia maryla"

ale ściąć nie zamierza.

czwartek, 29 maja 2014

***

czytam im przed snem baśniobór.
jest późno, miki zmęczony, nie chce już słuchać.
przekonuję go, żebyśmy doczytali do gwiazdek, jeszcze tylko dwie strony.
w końcu miki daje za wygraną:
- no dooobra. ale czytaj z małym przekonaniem!

niedziela, 4 maja 2014

orgazmów

Mamy psa, pieska właściwie, sikającego na gazety malucha.
Dzisiejszy poranek, zwyczajna krzątanina przed szkolna i przedszkolna.
Nagle! Rzut oka na gazetę do sikania.
- a co to "orgazmów"?
Zatrzymanie.
Wyjaśnianie.
Lekcja. Dla mnie.
Od dzisiaj treści do obsikiwania będę dobierała starannie, ze świadomością ich wartości edukacyjnej.
Dlatego, pomimo nawału pracy, idę poczytać gazetę. To mój rodzicielski obowiązek.



niedziela, 20 kwietnia 2014

pioruny walą

- miki, wyglądasz, jakby cię piorun trafił, uczesz się.
 - dooobrze.

- nie uczesałeś się...
- uczesałem. a potem znowu walnął piorun.

poniedziałek, 10 marca 2014

maryla rodowicz

m&m tłuką się miotłą. potem siadają do stołu i z pastorałką na ustach zaczynają plasykować.
jedna pastorałka, druga, kolęda, a potem:
- mama jest kebabem...-eM
- ...i nie wróci więcej - Mik

na melodię "ale to już było"
a potem znowu pastorałki
w marcu jak w garncu:)

piątek, 7 marca 2014

życzenie

wychodzę do sklepu

- macie może jakieś życzenia? - pytam
- poproszę pomarańcze - mówi eM
- wszystkiego najlepszego - mówi Miki

czwartek, 6 marca 2014

naloty

Em miała do tej pory dwa piórniki w plecaku, teraz ma trzy.
- co jest w środku? - pytam.
- ekierka kierka i siekierka.

acha, a wcześniej:

byłam w Gdańsku u przyjaciół. ich córki, julka i julka pe dostały ode mnie dropsy i zamknęły się w pokoju.
- a co macie w tych puszkach ? - zapytała mama jednej z julek, zaglądając do pokoju.
- narkotyki - usłyszała w odpowiedzi.

:)

poniedziałek, 3 marca 2014

Miki bardzo długo wychodzi z przedszkola, bo z każdym się żegna,podaje rękę, zamienia słówko, przybija piątkę.
Madzia:
- o, zobacz, już go tu wszyscy znają. mikołaj się rozpowszechnił.

piątek, 21 lutego 2014

co za psychopatyczna matka... - z pogodą i spokojem skonstatował Miki, wykonując jakieś tam moje polecenie.

czwartek, 20 lutego 2014

wieszak

kupiłam dwa wieszaki na ubrania, takie jak sklepowe - tania alternatywa szafy.
jeden skręciłam razem z Mikołajem.
drugi Mikołaj postanowił skręcić sam.
jakiś czas później przychodzi i pokazuje efekty pracy:
- popatrz mama. pałka, prysznic i popychacz na kółku. działałem bez instrukcji!

wtorek, 11 lutego 2014

mój tata czyta gazetę:
- krystyna pawłowicz porównywała unię europejską do burdelu.
madzia:
- i co było lepsze?

poniedziałek, 10 lutego 2014

bo nesbo

mikołaj w sklepie:
- poproszę peruwiańską szynkę ssącą.

jesteśmy w trakcie lektury książki jo nesbo, gdzie występuje perry, siedmionogi peruwiański pająk ssący. i teraz wszystko jest peruwiańskie i ssące.

czwartek, 2 stycznia 2014

sms

późno w nocy eM leży w łóżku i smsami wyznaje mi miłość. ja jej też.
potem jest o kurczaczkach, parówkach i waniliowych krówkach, a pół godziny później pisze:
pisz pisz pisz pisz do mnie.
ja na to:
kotku muszę narysować

a ona:
uważaj bo teraz napiszę ci coś bardzo ważnego nic nie musisz.
przecinek kropka