sobota, 28 grudnia 2013

Dziadek moich dzieci, a mój tata, nie może patrzeć na ich harce, bo powodują u niego stan niemal przedzawałowy. I oto Miki lata z czymś ciężkim, a dziadek fuka spięty:
- mikołaj, odłóż to, upuścisz sobie na nogę!
- e tam.
- będzie bolało. Pamiętasz, twoja siostra zmiażdżyła sobie stopę?  i co, było jej do śmiechu?
- acha. Madzia tańczyła.


środa, 18 grudnia 2013

z archiwum xxx

Znalazłam stary dialog, z początków mowy ludzkiej Mika. Wklejam go tutaj, bo gdzie indziej go wycięłam.


-Mamo, ty jesteś dobra?
-Nie wiem.
-Naczemu?
-Czasem jestem dobra, czasem zła.
-Naczemu?
-Każdy jest czasem dobry, czasem zły.
-Naczemu?
-A znasz kogoś, kto jest zawsze dobry?
-Tak. Tata. I dziadek i babcia.
-Acha.
-Mama jest zły.
-Nie. Mama jest zła.
-Mama jest zła.
-Bardzo dobrze synku.

piątek, 13 grudnia 2013

Em rano dopełzła do mnie na kanapę, trochę śpi, a trochę opowiada.
- Ta historia nie trzyma się kupy - zauważam.

Na co eM łypie znienacka przytomnie i mówi:
- Ale moczu tak.

I wraca do swojej opowieści.

wtorek, 10 grudnia 2013

- Mikołaj, to jest film dozwolony od 15 lat, czyli będziesz go mógł obejrzeć mając lat 15. - powiedziałam.

- Jak się ma 15 lat to już się nie żyje - odparł z wielkim przekonaniem mój synek.

Zapytałam eM, co o tym sądzi:

- Myślę, że starość zaczyna się koło 50. Albo nawet 60.


A ja nie wzięłam udziału w badaniu.


piątek, 6 grudnia 2013

miłość

Miki w nastroju chyba romantycznym,bo najpierw śpiewał "w maju w tramwaju kochaj mnie", teraz wyśpiewuje hit z radia:
- co nam się zda-ży-ło, to nie by-ła mi-łość...
- Mikołaj - pytam - a czy Helenka nadal jest twoją dziewczyną?
- nie, już nie jest.
- a Nina?
- też nie.
- a kto jest teraz twoją dziewczyną?
- Franek.