sprokurowliśmy tęczę.
i córkęboską.
ale najpierw zasialiśmy trawę z naszymi ulubionymi hindusami.
było sianie na pięć sitek.
to nie jest regularnie zasiana trawa, to jest trawa zasiana bardzo autorsko.
zobaczymy, co z niej wyrośnie.
na razie, niezależnie od aury ogólnej miewamy codzienne, przelotne opady deszczu.
i tańce w nim.
i na razie trawa u sąsiada jest zdecydowanie bardziej zielona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz