sobota, 28 grudnia 2013

Dziadek moich dzieci, a mój tata, nie może patrzeć na ich harce, bo powodują u niego stan niemal przedzawałowy. I oto Miki lata z czymś ciężkim, a dziadek fuka spięty:
- mikołaj, odłóż to, upuścisz sobie na nogę!
- e tam.
- będzie bolało. Pamiętasz, twoja siostra zmiażdżyła sobie stopę?  i co, było jej do śmiechu?
- acha. Madzia tańczyła.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz