wtorek, 28 sierpnia 2012

międzywioskowa

Rozmawiam z eM przez telefon.
Z Mikiem też rozmawiam.
Przez telefon ma taki sam głos jak eM.
Ale kompletnie go nie rozumiem, więc nie napiszę, co mówi.
Em rozumiem.
-opowiedz mi coś - proszę.
-dobra. dawno dawno temu, żyła sobie księżniczka. żyła sobie, a potem umarła.
-bardzo potem?
-nie, nie bardzo. od razu potem, tego samego dnia, co żyła. i poszła do piekła. a poszła do piekła, bo była straszna, codziennie żądała wielkiego tortu i wcale go nie zjadała. zresztą, wszystkie księżniczki idą do piekła.
-to straszne.
-nie, nie jest tak źle, to takie księżniczkowe piekło, nienajgorsze.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz