wtorek, 18 września 2012

poszerzenie pola walki

O, HI-HO-HO-PAM!
oświadczył Mik wskazując nosorożca w zoo.
nie synu, nosorożec.
hihohopam.

no proszę, nadal mam maleństwo pod skrzydłem.
i cieszy mnie to, chociaż b a r d z i e j przecież cieszy mnie i m a cieszyć, że dorasta.
poza tym nie chcę go "mieć".
"MAM dzieci" to taka fraza pułapka.
nie lubię, staram się omijać, ale ostatecznie wpadam w nią.
lingwistycznie (bo język polski taki ubogi) i mentalnie (bo...no tak).
więc nadal MAM maleństwo.
walka toczy się na wszystkich polach.
także semantycznych.


hi po - powtórz - mówi Em
hi po.
potam,  powtórz.
potam.
dobrze, a teraz: hipopotam.
hi hohopam.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz